Jeśli jesteś człowiekiem i nie godzisz się, aby cię traktowano jak chłopa pańszczyźnianego, którego „szlachcic” sprzedaje razem z całą wsią, możesz się przeciwstawić.
Jeżeli żyjesz wśród chciwych, interesownych, zbajerowanych głupców, to faktycznie masz pecha , ale zawsze zakładaj, że nikt całkiem do końca głupi nie jest.
Możesz spróbować ich przekonać.

       Możesz też zrobić tak, że „szlachcicowi” z różnych powodów, przestanie handel się opłacać. Możesz się z nim dogadać.
Musisz też go stale pilnować, pamiętając, że nie ma takiej nikczemności , której, by nie popełniła władza, kiedy jej skończą się pieniądze.

W razie nieodzownej konieczności możesz też spróbować wysłać „szlachcica” tam, gdzie trawa rośnie.

W sprawie wiatraków już dwa lata dzięki stowarzyszeniu jesteśmy dokładnie w tym samym miejscu skąd zaczęliśmy. Ile jeszcze?

A, tymczasem w kraju i na świecie sprzeciw przeciwko wiatrakom w środowisku człowieka, rośnie, ale System konsekwentnie hoduje nowe plemię.
Plemię, które Ma Gdzieś! *)

 

Wasz pasożyt na Gospodarce Ciała *)

________________________________________

*) Peter Watts – „Ślepowidzenie”

<<<<<<<<